wtorek, 20 września 2011

Rozważna i romantyczna


Czasy okołowiktoriańskie cieszą się w dzisiejszej opinii niezwykle pozytywną opinią jako pełne elegancji i przestrzeganej towarzyskiej etykiety, budząc często tęsknotę za niedostępną nam przeszłością. Piękne suknie, surduty i konwersacje dotyczące sztuki to jednak jedynie niewielki wycinek z obrazu ówczesnego życia. W poznawaniu epoki pomagają powieści z wspominanych czasów, w tym książki jednej z najpoczytniejszych autorek z tamtych lat, jaką jest Jane Austen.


Debiutowała powieścią Rozważna i romantyczna, do której pierwsze szkice powstały, gdy Austen miała 19 lat. Pierwotnie te notatki nosiły tytuł Elinor i Marianne od imion dwóch sióstr, będących bohaterkami tej powieści.
Jak sam tytuł wskazuje, siostry różnią się od siebie swoimi charakterami, biorąc swoje pierwowzory zresztą z samej autorki i bliskiej jej siostry. Panny Dashwood poznajemy w momencie, gdy zmuszone okolicznościami życiowymi przeprowadzają się w nowe okolice. Starsza, rozważniejsza Elinor zostawia za sobą mężczyznę, którego spodziewała się poślubić.

W nowym miejscu warunki mieszkaniowe są skromne, lecz paniom Dashwood* wystarczają. Spotykają się też z bardzo ciepłym przyjęciem, choć towarzystwo dla Elinor i Marianny niekoniecznie zawsze pozostaje na takim poziomie, jakiego by oczekiwały. Perypetie uczuciowe obu sióstr są pretekstem nie tylko do ukazania sytuacji kobiet w ówczesnych czasach związanych głównie z problemami materialnymi i dziedziczeniem majątku, ale i do zaprezentowania szerokiej galerii postaci i charakterów z brytyjskich kręgów towarzyskich. Dla mnie szczególnie ten drugi aspekt widoczny był w książce, problemy pieniężne panien Dashwood wydawały się nie mieć większego znaczenia, wyjąwszy fakt przeprowadzki, od którego rozpoczyna się powieść.

Problemy materialne były jednak udziałem innych bohaterów przewijających się przez kolejne karty książki, niejednokrotnie wpływając i negatywnie, i pozytywnie na bieg wydarzeń i na niektóre związki. W przypadku związków łatwo zresztą być nie może - toteż wzajemne sympatie i antypatie zmieniają się, co widoczne jest zwłaszcza w przypadku emocjonalnie reagującej Marianny. I w tym miejscu muszę napisać, że była to postać, która mnie irytowała w powieści. Doskonale jestem w stanie zrozumieć zachwyty nad pokręconym malowniczo korzeniem zamiast nad widokiem uporządkowanych pól czy głębokie przeżywanie zarówno chwil szczęścia, jak i zawodów, a nawet nakręcanie się tak, by tego bólu było więcej, wydawałoby się więc, że powinnam polubić Marianne. A jednak nie potrafiłam - zbyt wiele było w niej złośliwości wobec osób, które uważała w jakiś sposób za gorsze od niej, zbyt wiele ignorowania innych ludzi i ich odmienności. Wydawałoby się, że empatia powinna być wypadkową między odczuwaniem emocjonalnym i zdolnością do wczuwania się w uczucia innych a rozsądkiem, pozwalającym na lepsze zrozumienie motywów innych ludzi, w Rozważnej i romantycznej jednak empatię okazywać potrafiła wyłącznie rozważniejsza z sióstr. Wydarzenia, opisane w powieści, nie zostały jednak na szczęście bez wpływu na charaktery panien Dashwood.

W zbliżonych czasach do Jane Austen pisał swoje utwory także Dickens, z którego Klubem Pickwicka miałam w tym roku przyjemność zapoznać się bliżej. I u Dickensa nie brak jest galerii barwnych postaci i zarysowywania występujących wtedy problemów społecznych, toteż sądzę, że w pewien sposób można porównać obydwie powieści. W tym porównaniu Rozważna i romantyczna wypada zdecydowanie słabiej, zwłaszcza oceniając obydwie książki pod kątem stylu, humoru i lekkości. Czytając Klub Pickwicka doświadczałam wielu przyjemności, o książce Austen zaś co prawda nie mogę napisać, by mnie męczyła, czy też że czytałam ją z przykością, jednak estetycznych wrażeń było o wiele mniej. Być może spodowane to było faktem, że znajomość z tą autorką rozpoczęłam od jej debiutu. Jeżeli czas mi pozwoli chciałabym sięgnąć jeszcze po jej dojrzalsze podobno Mansfield Park lub Opactwo Northanger.

Metryczka:
Autor: Jane Austen
Tytuł: Rozważna i romantyczna (Sense and Sensibility)
Wydawnictwo: Prószyński Media
ISBN: 9788376481432
____________
*pisząc paniom Dashwood mam na myśli Elinor, Mariannę, ich jeszcze jedną młodszą siostrę oraz ich matkę.

2 komentarze:

  1. Rozważnej i romantycznej nie czytałam, więc nie porównam, czytałam natomiast i Mansfield Park, i Opactwo Northanger. I nie wiem, czy Cię zachwycą :) To znaczy czyta się je bardzo przyjemnie, Opactwo nawet miało chyba stanowić odpowiedź na popularne w tamtym okresie powieści grozy, więc jest straszne "zamczysko" ze swoją tajemnicą i młodziutka dziewczyna, która chce się z nią zmierzyć, naczytawszy się wcześniej rożnych powieści, ale nie wiem, czy to wystarczy, żeby Cię zauroczyć. Słyszałam/czytałam natomiast bardzo dużo dobrego o Perswazjach - nawet moja prywatna siostra, która czytała sporo książek Austen, uważa ją za najlepszą ze (znanych jej) powieści tej autorki. Może warto zatem sięgnąć po ten właśnie tytuł? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam nieco o Opactwie (czyli mniej więcej właśnie o tym, że to odpowiedź na powieści grozy). Myślę, że może być dosyć ciekawe, ale nie spodziewam się arcydzieła. Perswazje zapamiętam - dziękuję za podpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń