poniedziałek, 13 czerwca 2011

Wiedźma.com.pl

Jak na maniaczkę komputerową, internetową wiedźmę i miłośniczkę fantastyki przystało nie mogłam nie zwrócić uwagi na książkę, która zatytułowana jest w ten sposób. Do tego znałam już wcześniej cykl Kronik Drugiego Kręgu Białołęckiej, a więc autorka nie była dla mnie niewiadomą.

Do kupna książki zachęcił także opis z tyłu okładki, a zwłaszcza zdanie o ciotce w stanie wskazującym na nie-życie - co z góry sugerowało utwór mocno humorystyczny. Mogę z czystym sumieniem napisać, że treść zupełnie od tych sugestii nie odbiega, a cała książka rzeczywiście napakowana jest humorem do wypęku.

Krystyna, samotna matka, zwana przez wszystkich Reszką, mieszka z synem kątem w mieszkaniu swoich rodziców. Reszka zarabia na życie jako redaktor, przez co jest przykuta do komputera i zupełnie nie wyobraża sobie życia bez internetu. Sytuacja życiowa Krystyny nie jest zadowalająca, toteż gdy otrzymuje ona informację o spadku, pozostawionym jej przez nieznaną ciotkę wydaje się, że być może rozwiąże to dręczące ją problemy.


Jak się okaże, tak naprawdę będzie to dopiero początek prawdziwych kłopotów. Pierwszym, i wcale nie najgorszym z nich, będzie samo umiejscowienie odziedziczonego po ciotce domu we wsi, o której nikt nic nie słyszał. Z czasem wyjdzie na jaw, że ciotka Reszki była etatową wiedźmą, a co gorsza - Reszka obejmując spadek po Katarzynie Szyft obejmuje także jej posadę wsiowej czarownicy. Czcinka, wieś, w której umiejscowiona jest większa część akcji, może się poszczycić zresztą czymś więcej, niż tylko posiadaniem wiedźmy, kryjąc niejedną mroczną tajemnicę. Wypada tu jeszcze wspomnieć, że i wątku romansowego nie braknie, nie wysuwa się jednak na pierwszy plan.

Akcja Wiedźmy od początku toczy się wartko i obfituje w wiele komicznych sytuacji porywając czytelnika ze sobą. Książka napisana jest bardzo lekkim stylem, przez co pochłania się ją bez żadnego wysiłku i z ogromną przyjemnością. Sam język momentami przypomina powieści Joanny Chmielewskiej, ale poza językiem między autorkami i ich utworami nie ma innych podobieństw. Sylwetki bohaterów są wyraziste, a na szczególne uznanie na pewno zasługuje Reszka, jej ojciec Krystian oraz syn Jeremi.

Sielskie klimaty wsi w połączeniu z duchami i czarami zdecydowanie trafiły w mój gust, a samą książkę uważam za jedną z lepszych odprężających i rozweselających lektur.

Metryczka:
Autor: Ewa Białołęcka
Tytuł: Wiedźma.com.pl
Wydawnictwo: Fabryka Słów
ISBN: 978-83-60505-93-9
Ilość stron: 360

8 komentarzy:

  1. Białołęckiej czytałam tylko "Tkacza iluzji" ale mnie nie zachwycił. Od pewnego czasu przymierzam się do kupna tej książki, może bardziej przypadnie mi do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To jest zupełnie inne od Kronik - tamte są bardziej młodzieżowe, Wiedźma jest dla wszystkich. No i tu jest nacisk na ten humorystyczny wydźwięk całej historii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię książki z humorem, więc zapiszę na listę....

    OdpowiedzUsuń
  4. Białołęcką omijam jakoś szerokim łukiem, ale może spróbuję. Jak rozładuję listę 150 oczekujacych pozycji. Czyli nigdy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli masz próbować, to najlepiej chyba właśnie z Wiedźmą - Kroniki czytałam na pierwszym roku studiów i już wówczas czułam, że powinnam to była przeczytać ze dwa, trzy lata wcześniej :) ale nie zmienia to faktu, że czekam na ostatni tom, którego wydanie jest ciągle przesuwane na dalsze terminy... Poza tym czytałam jeszcze jej jedno opowiadanie w antologii i to mi już tak do gustu nie przypadło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi Białołęcka kojarzy się z fanfiction ;) Nie czytałam jeszcze żadnej jej książki, ale już od dawna mam taki zamiar i Twoja recenzja jedynie utwierdza mnie w tej decyzji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Co prawda czytałam coś Białołęckiej, ale na tę książkę jakoś nie trafiłam. Chętnie do niej zajrzę, bo wydaje się być bardzo ciekawą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Owszem, ale jeśli jesteś wymagającym czytelnikiem musisz pamiętać, że bierzesz do ręki lekturę czysto rozrywkową, dla nabrania oddechu i chwili relaksu :)

    OdpowiedzUsuń