środa, 2 marca 2011

Koty z Iriomote

Te niewielkie drapieżniki, rozmiarów kotów domowych, były dla mnie do wczoraj zupełnie nieznane. W tej chwili mam wrażenie, jakbym od dawna o ich istnieniu wiedziała, a to za sprawą książki Iriomote. Wyspa dzikich kotów Krzysztofa Shmidta i Nozomi Nakanishi.

Jak pisałam wcześniej miałam zaplanowaną wizytę w bibliotece, gdzie udało mi się dostać dwie lektury, po które się udałam - jako, że nie posiadałam jeszcze identyfikatora, nie mogłam ich zamówić przez internet wcześniej. Na tym moje książkowe zdobycze na razie miały się ograniczyć, jednak po drodze mijając Matras pomyślałam, że wstąpię zobaczyć, czy nie ma dwóch pozycji, których zakup miałam zaplanowany od dawna. W sklepie w oko wpadła mi wspomniana wyżej książka i chociaż ostatnio trzymam się raczej list zaplanowanych wcześniej do czytania dzieł, to w tym wypadku odezwała się moja intuicja i kazała ten tytuł kupić.

Terminowość jednej z książek bibliotecznych powinna wymusić na mnie kolejność czytania - jednak na przyciąganie magnetyczne nie byłam w stanie nic poradzić. Otworzenie książki, by zerknąć tylko, czym ona jest, skończyło się poświęceniem całego wieczoru i dzisiejszego poranka, by doczytać ją do końca.

Opowiada o doświadczeniach polskiego zoologa na jednej z mało znanych japońskich wysp, gdzie zajmował się badaniami nad wędrówkami tych mało poznanych drapieżników, jakimi są koty z Iriomote - dzisiejszą populację osobników tego gatunku szacuje się na 50 -100 sztuk żyjących wyłącznie na tej jednej wyspie. Autor opisuje badania prowadzone za pomocą telemetrii i trudności, które wraz ze swoimi współpracownikami podczas nich napotykali. Najwięcej treści z tej niezbyt obszernej książki poświęconej jest właśnie kotom, ale znaleźć tu można także opis samej wyspy z zaznaczeniem kilku najważniejszych przedstawicieli zarówno fauny, jak i flory oraz nieco zwyczajów miejscowej ludności.  Zwyczajów, dodam, odmiennych od typowo japońskich ze względu na odrębność tych wysp i ich stosunkowo krótką przynależność do Japonii.

Lektura przybliża szerszemu gronu istnienie tej maleńkiej, nieznanej wyspy oraz zamieszkujących ją yamaneko (japońska nazwa tych konkretnych kotów), chociaż chciałoby się poczytać o nich więcej, niż to zostało opisane. Dotyka też problemów związanych z rozwojem cywilizacyjnym ludzi i budzi refleksje nie tylko związane z ochroną środowiska (chociaż te na pierwszym miejscu), ale w moim wypadku i te związane z upowszechnianiem się i jednoliceniem różnych kultur.

Metryczka:
autor: Krzysztof Schmidt, Nozomi Nakanishi
tytuł: Iriomote - wyspa dzikich kotów
wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-7506-184-0

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz